To co zadziało się w tym filmie nie jest w 100% wyssane z palca, jedynie trochę.
Faktycznie pożyczyłem gitarę elektryczną od znajomego, nie miałem do niej wzmacniacza i wpadłem na pomysł, że można wykorzystać stary projektor AP-14, który posiada wzmacmiacz lampowy taki sam jak w piecach gitarowych.
Gitara podłączona do projektora gra jak trzeba.

Film został zrealizowany na jednym ładunku 30 metrów. Trwa trochę ponad dwie minuty (więc duża sprawność). Jedyny dubel jaki trzeba było zrobić jeszcze raz, to ujęcie na kalendarz.